niedziela, 13 listopada 2011

Chmara zimą.

To była urocza noc. Katowicki klub Flow powrócił na salony z cyklem Be Friends po długiej nieobecności. I choć długo zapowiadany i przeprowadzany remont nie przyniósł fundamentalnych zmian to stali bywalcy Flow kilka różnic zdali się znaleźć od razu. Źródła katowickiego klubowego undergroundu powiadają, że klub przeszedł w inne ręce, póki co jednak psów wieszać nie będę, bo klimatu i polotu mu nie ubyło. Stary, dobry flo.
Wczoraj jak zwykle poza nieśmiertelnym duetem Novika & Lex pojawili się również goście - Chmara Winter. Projekt o tyle interesujący, że chłopaki Bartłomiej Chmara i Krzysiek Winter wydali póki co tylko jedną EPkę - Powidło. W remixie Lee Jonesa ponoć najbardziej rozchwytywani jednak ja pozostaję wierna oryginałowi. Co więcej epka wydana została nakładem Pets Rec. założycielstwa Catz'n'Dogz więc pozycja warta sprawdzenia. Zastanawiać się nie polecam, bo wszystko co nosi znamię wytwórni Pets prędzej czy później zmienia się w złoto.
Chmara Winter również klubowo wyśmienicie sprawdzają się w katowickich warunkach . To, że impreza na parkiecie trwała do godziny, o której niektórzy wstają do pracy, pozwala mi wierzyć, że kres wydarzeń, gdzie najważniejszą sprawą jest muzyka a nie pospolita bania, jeszcze nie nadszedł.
Dwa miesiące dzielą nas od premiery kolejnej epki duetu Chmara Winter. Wydanie pozycji "Szajba" zapowiedziane zostało na styczeń 2012 więc lada chwila. Póki co chłopaki nie próżnują, szerzą dobrą nowinę w polskich klubach.
Poniżej Powidło - na leniwy, niedzielny wieczór:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz